| Ultradźwiękowe nawilżacze powietrza | Nawilżacze powietrza z naturalnym odparowaniem | Parowe nawilżacze powietrza |
|---|---|---|
| Beurer LB 88 dual | Winix AW-600 | STADLER FORM FRED |
 |
 |
 |
| Zobacz cenę | Zobacz cenę | Zobacz cenę |
Dlaczego ludzie kupują sobie do domu nawilżacze powietrza? Można by to krótko wyjaśnić – w czasach centralnego ogrzewania, doskonałej izolacji cieplnej i wielkiej ilości urządzeń elektrycznych, które wytwarzają ciepło i wprawiają kurz w ruch, powietrza nie ma jak naturalnie się nawilżać. Dla ludzkiej skóry idealna wilgotność powietrza wynosi 40-55% w lecie, 30-50% w zimę. W przypadku, że hodujecie w domu rośliny (głównie popularne tropikalne gatunki), to powinno to wynosić jeszcze więcej. Utrzymanie takiej wilgotności w nowoczesnych domach, szczególnie w blokach, jest bardzo ciężkie. A z suchego powietrza powstaje wiele kłopotów. Wśród nich jest na przykład wyschnięta, odwodniona, nawet popękana skóra i bolące wargi, podrażnione śluzówki, suchy kaszel, a u astmatyków może wywołać pogorszone oddychanie, nawet ataki. Suche powietrze nie robi też dobrze Waszym oczom – może wywołać ich podrażnienie, łzawienie i wysuszenie.
Dlatego opłaca się zainwestować pieniądze w nawilżacz powietrza. Ten zwiększy wilgotność w Waszym domu i utrzyma w możliwych do przyjęcia wartościach. Robicie to dla swojego zdrowia, nie zapominajcie o tym. Ale uważajcie na jedną rzecz – wielu ludzi myśli sobie, że nawilżacz powietrza jest dobry dla astmatyków i alergików. To nie jest jednak w pełni prawda. Na odwrót, alergik potrzebuje, niestety, raczej suchego mieszkania, niż wilgotnego. Wilgotność bowiem wspiera rozwój pleśni, roztoczy i występowanie mikroskopijnych cząsteczek, jak na przykład pył, które są przyczyną reakcji alergicznych. Trzeba o tym pamiętać. W tym przypadku raczej opłaci się kupić oczyszczacz powietrza, który ma w sobie wbudowany również jonizator albo pojemnik z wodą. Albo, jeśli chcecie nawilżacz, przeczytajcie sobie przynajmniej nasze rady na końcu artykułu i skonzultujcie wszystkie ze swoich alergologiem. Jeśli jednak nie posiadacie żadnych uczuleń, to możecie być spokojni i kupić sobie taki nawilżacz, jaki chcecie.
Teraz przyda się Wam parę rad i wskazówek, jak wybrać nawilżacz powietrza i które modele na rynku sa obecnie najlepsze. Dobry wybór się opłaci – aby kupno było jak najkorzystniejsze i też dlatego, aby kupione przez Was urządzenie jak najdłużej dobrze Wam służyło. Dlatego przygotowaliśmy dla Was recenzje najlepszych nawilżaczy powietrza 2020 roku. A do nich, jak to już jest zwyczajem w naszych stronach, należy też wielki doradca, z którym powinniście mogli łatwo wybrać sobie właściwy nawilżacz. Spójrzmy się więc na to, jak wybrać sobie najlepszy nawilżacz powietrza.
Nawilżacze powietrza są dokładnie tym rodzajem towaru, który występuje w całym rzędzie odmian. Ogólnie rozróżniamy trzy rodzaje – nawilżacze ultradźwiękowe, nawilżacze z naturalnym odparowaniem (dyskowe albo kasetami filtracyjnymi) i nawilżacze na bazie gorącej pary, tak zwane nawilżacze parowe. Wszystkie trzy rodzaje mają swoje zalety i wady, te warto znać zanim sobie jakiś kupicie. Właściwy rodzaj to coś, co musicie ustalić na pierwszym miejscu.
Ultradźwiękowe nawilżacze powietrza pracują z ultradźwiękowym oscylatorem. Z jego pomocą rozetną wodę i wytworzą z niej mikroskopijne kropelki, które rozpraszają się do powietrza. Tak małe cząsteczki odparują w powietrzu bardzo szybko i zwiększają wilgotność w pomieszczeniu.
| Miejsce w rankingu | Widok | Model | Ocena | Wielkość pojemnika | Cena |
|---|---|---|---|---|---|
| 1. | |
Beurer LB 88 dual | 6 l | Zobacz cenę | |
| 2. |  |
Guzzanti GZ 988 | 5 l | Zobacz cenę | |
| 3. |  |
Beurer LB 44 | 2,8 l | Zobacz cenę | |
| 4. |  |
Guzzanti GZ 987 | 2 l | Zobacz cenę | |
| 5. |  |
Concept ZV2000 Perfect Air | 5 l | Zobacz cenę | |
| 6. |  |
Hyundai HUM 770 | 5,2 l | Zobacz cenę |
Przede wszystkim trzeba powiedzieć, że pracują bardzo szybko, a wynik ich pracy ujrzycie bardzo wcześnie. To wszystko przy małym zużyciu prądu i niskiej hałaśliwości. Z drugiej strony jednak te nawilżacze muszą bezwarunkowo używać destylowanej albo chociaż przefiltrowanej wody. Minerały i materiały chemiczne, które znajdują się w zwykłej wodzie, się bowiem nie dostaną do powietrza, ale powoli osadzą. W lepszym przypadku jako drobny biały proszek w okolicy urządzenia, w gorszych zniszczą sam nawilżacz i uniemożliwią dalszego używania. Dlatego te urządzenia wymagają regularnego czyszczenia, a w przypadku, że używają antybakteryjnych filtrów, też częstej wymiany filtra, który w innym przypadku szybko się zatka.
Zalety:
Wady:
Kategoria nawilżaczy powietrza, przy których dochodzi o parowania wody naturalną drogą. Parowanie jest względnie powolne i mało wydajne (nie osiągnięcie wilgotności wyższej niż jakieś 50-55%), dlatego że go niczym nie przyspieszacie. Prąd zużywa tylko wiatraczek, który wilgoć tłoczy do pomieszczenia.
| Miejsce w rankingu | Widok | Model | Ocena | Wielkość pojemnika | Cena |
|---|---|---|---|---|---|
| 1. | |
Winix AW-600 | 7 l | Zobacz cenę | |
| 2. |  |
Stylies Orion | 6 l | Zobacz cenę | |
| 3. |  |
Stylies Helos | 4 l | Zobacz cenę | |
| 4. |  |
Airbi Maximum | 9 l | Zobacz cenę | |
| 5. |  |
Stadler Form Oskar Little | 2,5 l | Zobacz cenę | |
| 6. |  |
Stylies Aquarius | 4,5 l | Zobacz cenę |
Ze względu na to, że dochodzi do naturalnego odparowania, to nawilżanie powietrza nie jest jakoś szybkie. Chodzi raczej o wolniejszą (za to oszczędniejszą) metodę, dlatego że jak już wspomnieliśmy, prąd zużywa tylko wiatrak, który tłoczy wilgoć do pomieszczenia. Dzięki temu zużycie jest bardzo niskie. Za wiatrakiem często umieszczane są filtry, które umożliwiają nawilżanie wraz z filtrowaniem i czyszczeniem powietrza. Pozbawicie się tak nieprzyjemnych bakterii, mikroorganizmów albo zarodników pleśni. Jednocześnie trzeba utrzymywać to urządzenie – przynajmniej je czyścić (inaczej w wodzie będą się mnożyć mikroogranizmy i pleśń), pozbawiać osadzonych minerałów i wymieniać filtry.
Dzielimy je na dwie kategorie:
Zalety:
Wady:
Jako ostatnią kategorię zostawiliśmy dla Was nawilżacze powietrza, które pracują z gorącą parą wodną. Zawierają spiralę albo inną część, która nagrzewa się prądem i wyparowuje wodę. Jest to higieniczne ale też wymagające energetycznie.
| Miejsce w rankingu | Widok | Model | Ocena | Wielkość pojemnika | Cena |
|---|---|---|---|---|---|
| 1. | |
STADLER FORM FRED | 3,7 l | Zobacz cenę | |
| 2. |  |
Honeywell HH 950E | 4 l | Zobacz cenę | |
| 3. |  |
Botti MH 406 Nature | 3,5 l | Zobacz cenę |
Ten sposób nawilżania powietrza jest bardzo higieniczny. Spirala wytwarza pod przewodnictwem energii elektrycznej wiele ciepła, które ogrzewa ciepło do wysokich temperatur. Dochodzi przy tym, między innymi, do unicestwienia mikroorganizmów (chodzi o jedyny rodzaj nawilżaczy polecany alergikom, astmatykom i dzieciom). Ale ogrzewanie wody, jakkolwiek szybkie (parowanie jest wyraźnie szybsze niż w poprzednich rodzajach), wymaga wiele prądu i jest względnie hałaśliwe. Aby to sobie wyobrazić, sprawdźcie jak szybko działa czajnik. Nie ma tu żadnych dodatkowych kosztów (poza prądem), ale trzeba dbać, głównie z dziećmi, o bezpieczeństwo. Po wywróceniu urządzenia można oparzyć się gorącą wodą.
Zalety:
Wady:
Nawilżacze powietrza dość często kupuje się wtedy, gdy suche powietrze w domu powoduje pewne kłopoty zdrowotne. W takiej okoliczności nie powinno się oszczędzać. Trzeba załatwić sobie wystarczającą jakość, która Wam pomoże pozbyć się wszelkich kłopotów. W pewnym stopniu związana z tym jest marka urządzenia. Niektórzy wytwórcy bowiem osiągają wyraźnie lepsze wyniki, niż ci inni. Poznacie ich po tym że mają tradycję, są popularni i nie brakuje im doświadczenia w robieniu nawilżaczy powietrza. Często mają tych urządzeń więcej w ofercie (według czego właśnie poznacie, czy wytwórca ma w tej dziedzinie doświadczenie). Wiele mogą Wam powiedzieć też recenzje użytkowników, które znajdziecie w internecie. Spójrzmy się więc razem na to, których maarek nie musicie się bać wybrać, dlatego że są wystarczająco wysokiej jakości i sprawdzone.
Bionaire na naszym rynku jest już długo jednym z największych dostawców techniki powietrznej. Poza wiatrakami albo oczyszczaczami powietrza chodzi też o nawilżacze, które nas teraz ciekawią najbardziej. Oferowane są w trzech seriach – seria BWM nawilżaczy parowych, seria BU nawilżaczy ultradźwiękowych i nawilżacze AirTek z naturalnym parowaniem. Poza tym, że chodzi o wyglądowo względnie piękne urządzenia, to te nawilżacze są też wydajne, a firma Bionaire do tego dostarcza do nich akcesoria, przede wszystkim filtry.
Spółka Boneco została założona w latach 50. w Szwajcarii. Pierwotnie zajmowała się wyciskaniem platiku, z czasem skupiła się na wytwarzaniu oczyszczaczy i nawilżaczy powietrza. Skupia pod sobą poza marką Boneco jeszcze markę Air-O-Swiss, niektóre produkty można jednak znaleźć w obu markach i są one ze sobą bardzo połączone. W większości chodzi o większe urządzenia, z wielkim pojemnikiem, przeznaczone do większych pomieszczeń. Wyglądowo są bardzo pięknie zrobione, wadą bywa niestety ich hałaśliwość.
Spółka Sencor została oficjalnie założona w 1969 roku w Japonii, dziś jednak chodzi głównie o czeską markę. W latach 90. bowiem markę przejęła firma Fast ČR, pod jej skrzydłami znajdziemy ją do dziś. Chodzi przede wszystkim o wytwórcę taniej elektroniki – nie zawsze Sencor jest w stanie konkurować z większymi spółkami. Z drugiej strony, wytwarza tanio, a urządzenia są proste. Jeśli chodzi o nawilżacze, są mniejsze, ale za to piękne. Nie mają wielkiego zużycia, ale za to mają dobrą wydajność i wielką objętość pojemnika. Wrażenie psuje tylko brak jakichkolwiek dodatkowych funkcji.
Spółka Steba pochodzi z Niemiec. Została założona w 1919 roku i od początku specjalizowała się w wytwarzaniu urządzeń domowych. Do jej asortymentu należą na przykład grile, miksery, sokowirówki czy właśnie nawilżacze, które nas w tym artykule ciekawią najbardziej. Przede wszystkim ultradźwiękowe. Mają dziwny, kwadratowy wygląd, ale ich zaletą jest przejrzysty wyświetlacz, łatwe sterowanie i też obecność jonizatora. Nie są wprawdzie najtańsze, ale za to są wysokiej jakości i pełne przydatnych funkcji.
Holenderski wytwórca elektroniki, spółka Philips (pełna nazwa brzmi Koninklijke Philips Electronics N. V.), działa na rynkach światowych już od 1891 roku. Współcześnie nawiązuje do bogatej tradycji. Poza wielkimi i drogimi urządzeniamii, jak na przykład telewizory, wytwarzają jednak też na przykład właśnie nawilżacze powietrza, które nas ciekawią. Te są bardzo dobrze wyposażone, dobrze wyglądają i do tego są higieniczne. Posiadają świetne filtrowanie i mają bardzo dobre sterowanie. Powietrza jest nawilżane naturalnie dzięki wykorzystaniu technologii Nano Cloud.
Wybór nawilżacza powietrza jest pod wieloma względami podobny do wyboru oczyszczacza powietrza. Z góry powinniście postanowić, do czego chcecie go użyć. Dla astmatyka opłaci się inny niż niż dla alergika (tam potrzeba naprawdę bardzo starannego wyboru), a innego modelu użyjecie do hodowania tropikalnych roślin. Nie powinniście zapominać też o tym, w jakim pomieszczeniu nawilżacz ma działać. Mała sypialnia potrzebuje innej wydajności niż wielki salon albo całe mieszkanie. Również myślcie też o kosztach – cena zakupu + prąd + filtry i tak dalej. Dopiero na podstawie wszystkich tych kryterii powinniście wybierać konkretne urządzenie. Chodźmy więc stopniowo spojrzeć się na poszczególne parametry.
Parametrem, który o wydajności nawilżacza mówi chyba najwięcej, jest jego najwyższa wydajność nawilżania. Ta powie Wam, ile mililitrów (lub gramów) wody na godzinę przedostanie się do powietrza w formie pary. Bardzo blisko związane jest to z wielkością pomieszczenia, w którym chcecie używać nawilżacza. Nie zaszkodzi, oczywiście, jeśli do mniejszego pomieszczenia dacie wydajniejsze urządzenia, odwrotnie to jednak nie działa. Mało wydajne urządzenie nie będzie wystarczające do tego, aby odpowiednio nawilżyło powietrze w wielkiej przestrzeni.
Najlepiej jest zawsze znaleźć dobry stosunek między wydajnością a powierzchnią pomieszczenia. To wygląda mniej więcej tak:
W przypadku, że chcecie nawilżać przestrzeń większą, niż 70 m2, co już nie jest zbyt częste, trzeba to rozwiązać kupnem dwóch nawilżaczy, wydajność większą niż 600 ml/h znajdziecie rzadko. Również jeśli chcecie używać nawilżacza w większej ilości pomieszczeń, to zawsze decydujcie się według tego większego. Jak już powiedzieliśmy, większa wydajność w mniejszym pomieszczeniu nie jest kłopotem, odwrotnie to jednak nie działa. Na koniec pozwólcie nam jeszcze na drobną uwagę – wielu wytwórców przedstawia poza wydajnością też wielkość pomieszczenia, do której nawilżacz pasuje. Jednak chodzi tylko o szacunkową wartość, z pomocą tego parametru nigdy się nie da obiektywnie porównywać dwóch urządzeń. Do tego nadaje się jedynie wydajność.
Jeśli urządzenie ma w sobie wbudowany higrostat (wilgotnościomierz z wyłącznikiem), to jego użycie jest wyraźnie prostsze. Bowiem potem jest w stanie samemu śledzić i oceniać obecną wilgotność powietrza. W przypadku, że spadnie poniżej ustawioną granicę, to nawilżacz sam się włączy, i odwrotnie. Jeśli wilgotność będzie wystarczająca, to się sam wyłączy. Naturalnie nastawiacie sobie pożądaną wilgotność sami. Najlepiej, jeśli możecie śledzić obecną wilgotność powietrza na wyświetlaczu i macie przegląd. Z higrostatem się Wam też nie stanie to, że gdy zapomnicie wyłączyć urządzenie, to zmieni wilgotność na zbyt wysoką wartość na przykład 70% (co często prowadzi do przemnożenia się bakterii i osadzenia się pleśni). W odwrotnym przypadku, więc w urządzeniach bez własnego higrostatu, trzeba wyłączać i włączać nawilżacz ręcznie.
Jednym ze sposobów regularcji nawilżania jest właśnie już wspomniany wbudowany higrostat. Ale sterowanie intensywnością nawilżania jedynie za pomocą włączania i wyłaczania urządzenia nie jest zbyt praktyczne. Wymaga to uwagi, do tego ryzykujecie, że urządzenie się czasem przez częste włączanie i wyłączanie zepsuje. Większość dzisiejszych nawilżaczy ma dzisiaj możliwość przynajmniej ręcznej regulacji ilości wypuszczanej pary. W lepszym przypadku można sterować i regulować to automatycznie. Jeśli wybrany przez Was nawilżacz nie daje takiej możliwości, to spróbujcie jeszcze raz ocenić swój wybór – możliwe, że takie urządzenie po czasie przestało być dla Was wygodne.
Woda w nawilżaczy wyparuje, jak już powiedzieliśmy. Parametry, które dotyczą właśnie wody, też powinny Was ciekawić – chodzi przede wszystkim o wielkość pojemnika nawilżacza. Ten ma każde urządzenie, chodzi tylko o jego objętość. Ta powinna odpowiadać przynajmniej jednej godzinie pracy urządzenia. Im większa będzie, tym lepiej dla Waszej wygody. Tym rzadziej będziecie musieli dopełniać wodę. Zwykła wielkość wynosi około 2 litry. Z drugiej strony, jeśli pojemnik będzie zbyt wielki i woda w nim po zakończeniu nawilżania zostanie, to może się stać, że będą się w nim osadzać bakterie. Jeśli więc kupicie urządzenie z wielkią objętością pojemnika na wodę, to dbajcie o regularne wylewanie i wymianę filtrów.
Zużycie wody odpowiada mniej więcej (z drobnym odchyleniem) wydajności. Jeśli chcecie ją zmienić, to trzeba wydajność regulować. Oczywiście, im większa wydajność, tym większe zużycie. Ciekawić Was powinno też to, jak łatwe i wygodne jest dopełnianie wody do pojemnika. Niekiedy łatwo jest nalać ją z dzbanka, w innym wypadku musicie używać butelkę PET z wąskim gardłem. Dobrze jest uświadomić sobie to przy zakupie – czasem urządzenie, wyposażone w świetne parametry, umniejsza właśnie zła praca z nim i źle wybrany kształt.
Inną rzecz, która bardzo wpływa na Waszą wygodę, jest hałaśliwość urządzenia. Obowiązuje to w większości urządzeń elektrycznych, które są częściej włączane. Zbytni hałas szkodzi Waszym uszom, bez względu na to, że siedzenie przy warczącym urządzeniu nie jest w ogóle przyjemne. Z tego punktu widzenia możemy powiedzieć, że nawilżacze powietrza należą raczej do cichszych urządzeń. Średnia hałaśliwość znajduje się w zakresie od 20 do 30 decybeli. Dla wyjaśnienia dodajemy, że decybel jest jednostką intensywności dźwięku. Rośnie logarytmicznie, także różnica między 20 a 25 decybelami jest mniejsza niż między 25 a 30 decybelami.
Ultradźwiękowe nawilżacze są w stanie dostać się aż na dolną granicę dwudziestu decybeli. Z drugiej strony, nawet górna granica trzydziestu decybeli (którą osiągają w większości nawilżacze parowe), która odpowiada raczej słabemu szumieniu, nie jest zbyt przeszkadzająca. Jednak nie kupujcie urządzenia z większą hałaśliwością. Hałaśliwość niektórych tańszych modeli przekracza nawet 40 decybeli, a to już jest wiele. Ze względu na wzrost logarytmiczny jest to już zauważalna i odczuwalna różnica.
Nawilżacze powietra są głównie przeznaczone dla astmatyków, ewentualnie miłośników roślin pokojowych albo zwierząt domowych. Dla alergików albo małych dzieci poleca się je tylko wtedy, gdy pracują na bazie gorącej pary albo gdy mają wystarczającą umiejętność filtrowania. Jest to bowiem potrzebne, aby z pary odseparować mikroorganizmy albo zarodniki, na przykład pleśni czy grzybów, dlatego że niezdrowo jest je wdychiwać. Modele parowe poradzą sobie z tym dzięki wysokiej temperaturze, ale ultradźwiękowe czy klasyczne nawilżacze parowe wymagają filtrów, które trzeba dokupiać raz na jakiś czas. Wydajność filtrowania w wielkiej mierze zależy od rodzaju filtra – idealny jest filtr antybakteryjny z bardzo małą przepustowością, przez który bakterie nie dostaną się do pomieszczenia. Jeśli używacie twardej wody, to potrzebny jest filtr do demineralizacji. W odwrotnym wypadku może się stać, że do pomieszczenia przejdzie biały kurz i ciężej będzie oddychać.
Nawilżacz powietrza wymaga też regularnego utrzymywania – jeśli nie da się używać filtra demineralizacyjnego, to trzeba go raz na jakiś czas przepłukać destylowaną albo przynajmniej zmiękczoną wodą. Inaczej na ścianach pojemnika osadzać się będą minerały, pierwotnie rozpuszczone w wodzie. Przynajmniej raz na tydzień dobrze jest zdezynfekować pojemnik, co zapewni Was, że pojemnik jest czysty i nie będą w nim rozwijać się zarodniki ani bakterie.
Jeśli chodzi o zużycie, to trzeba liczyć się z tym, że te urządzenia będą działać długoterminowo i regularnie. Choć ich zużycie nie jest wysokie, trzeba się z nim liczyć i policzyć wcześniej koszt prądu. Zużycie wyraźnie różni się w poszczególnych rodzajach:
Trzeba porównać te dane z innymi kosztami i cechami poszczególnych rodzajów i stworzyć tak sobie obraz tego, co Wam najbardziej odpowiada i co się Wam opłaci.
Na końcu jeszcze warto ocenić dizajn urządzenia. Przecież nawilżacz nie jest taki mały, abyście mogli go schować za kanapą czy szafką. Do tego z punktu widzenia uczynności trzeba umieścić nawilżacz najlepiej na środku pomieszczenia. Także nie przeoczycie go ani Wy, ani goście. Kiedyś te urządzenia były nieciekawe i mogły naruszyć styl pomieszczenia, dziś wygląda to inaczej. Wytwórcy starają się, aby urządzenia były wyglądowo, jeśli to możliwe, uniwersalne i aby można było je wkomponować do stylu pokoju. Dlatego znajdziecie je w różnych barwach, choć wiodą biała i czarna barwa. W połączeniu z nimi może (ale nie musi) być różnej barwy też pojemnik – często niebieski, zielony albo pomarańczowy.
Jeśli rozmyślimy sobie jakieś stare i tanie modele nawilżaczy, to zauważymy, że względnie często urządzenia te posiadają cały szereg specjalnych funkcji. Te wprawdzie nie są wymagane, ale zdecydowanie ułatwią Wam pracę z urządzeniem i zwiększą jego uczynność. Przejdźmy się więc spojrzeć przynajmniej na te najczęstsze i najciekawsze.
Ta funkcja nie dotyczy jedynie nawilżania, ale też czyszczenia powietrza. Powietrze jako takie nie zawiera tylko tlenu, dwutlenku węgla i azotu, znajduje się w nim też cały rząd niewidocznych dla oka, różne naładowanych jonów. Przede wszystkim te ujemne mogą dodatnie wpłynąć na nasze zdrowie, dlatego że dzięki nim przyspiesza gromadzenie i osadzanie kurzowych cząsteczek z powietrza. Wadą jonizatora jest jednak to, że niektórzy ludzie źle znoszą jego działanie. Można porównać to do tego, jak działa na nich powietrze przed burzą.
Chodzi o pewne zabezpieczenie przeciwko temu, aby urządzenie działało nawet wtedy, gdy o nim zapomnicie. Nie będzie zbędnie zwiększać wilgotności, gdy to już nie będzie potrzebne i nie będzie zużywać prądu. Nie przegrzeje się też ani nie spali przez długotrwałe działanie. Czasomierz umożliwi Wam łatwo nastawić, jak długo powietrze w pomieszczeniu ma się nawilżać, a potem po prostu się wyłączy.
O higrostacie, który bywa wyposażeniem większości lepszych nawilżaczy, już mówiliśmy. Tu pozwolimy sobie przypomnieć o nim – umożliwi Vam nastawienie wilgotności, jaką chcecie mieć w pomieszczeniu. Urządzenie włączy higrostat natychmiast, jak wilgotność powietrza spadnie poniżej minimum i wyłączy, gdy przekroczone zostanie maksimum.
To jest funkcja, która ma zwiększyć Waszą wygodę. Ogólnie nie jest to wymagane wyposażenie nawilżacza i bez kłopotu możecie obejść się bez niego, ale jeśli chcecie trochę ułatwić sobie życie i nie chce się Wam wstawać do nawilżacza, abyście go wyłączyli czy włączyli, to na pewno się Wam przyda.
Jeśli chcemy się spojrzeć na cenę nawilżaczy powietrza, to trzeba uświadomić sobie jedną rzecz – z jednej strony trzeba zauważyć cenę zakupu, która różni się w poszczególnych rodzajach nawilżaczy, z drugiej strony trzeba wziąć pod uwagę dodatkowe koszta związane z działaniem. Całe to wygląda mniej więcej tak:
Wierzymy, że już się Wam udało znaleźć jakiś nawilżacz powietrza. Ale gdyby nie, to na pewno opłaci się jeszcze raz przejść przez wybór i spojrzeć się na jego poszczególne specyfikacje. Najpierw trzeba wziąć pod uwagę miejsce, gdzie chcecie mieć nawilżacz. Przede wszystkim jego wielkość. Potem powinniście pomyśleć o głównym celu nawilżania i nad tym, jaki stopień nawilżenia potrzebujecie osiągnąć. Według tego wybierajcie inne rzeczy.
Dobrze jest, gdy z góry sprawdzicie markę. Tu opłaci się przejść przez recenzje internetowe i dowiedzieć się też czegoś o samemu wytwórcy – jak długo działa na rynku, jaki ma asortyment i tak dalej. Może będziecie się dziwić, ale o jakości towaru to może powiedzieć wiele. Potem możecie przystąpić do samego sprecyzowania wyboru na podstawie poszczególnych parametrów. Pomyślcie o tym, czy nawilżacz ma wystarczającą wydajność do tego, aby zwiększył wilgotność w pomieszczeniu. Pod uwagę weźcie też możliwość nastawiania wydajności. Użycie jest potem o wiele prostsze i wygodniejsze, dlatego że urządzenia działa automatycznie.
Z punktu widzenia wygody i utrzymania narzędzia opłaci się zająć też wielkością pojemnika na wodę i możliwością jego opróżniania i napełniania. Im częstsza i cięższa jest, tym prawdopodobnie mniej będziecie zadowoleni. Z parametrów, których na pewno nie opłaci pomijać, musimy na pewno wspomnieć o zużyciu (które mają największe nawilżacze parowe, najmniejsze nawilżacze z naturalnym odparowaniem wody) i możliwości filtrowania. Jeśli macie w domu alergika, to jest to możliwość, jak mu nawilżać powietrze w pokoju, ale również mu nijak nie zaszkodzić. Na końcu wystarczy ocenić dizajn urządzenia i jego cenę. Ta nie powinna być wyraźnie wyższa, niż można oczekiwać w danej kategorii. A jeśli dotarliście aż tu i macie wybrany jakiś nawilżacz powietrza, to Wam gratulujemy. Będzie to prawdopodobnie dobry model, a Wy nie musicie bać się kupić go do domu.
W związku z nawilżaczami powietrz już raz wspomnieliśmy o uczuleniach. Pozwólcie nam w tym miejscu trochę się na ten temat rozpisać. Nawilżacz powietrza jako taki jest głównie przeznaczony do tego, aby usunął ciężkości związane ze suchym powietrzem. Dzięki niemu mogą Wam nie tylko rozmoczyć się meble, ale możecie też spowodować sobie różne zdrowotne nieprzyjemności. Należą do nich, na przykład, popękane wargi, sucha skóra, podrażnione nosowe lub ustne śluzówki czy ciężkości z oddychaniem. To jest niebezpieczne na przykład dla astmatyków. Wilgotność powinna wynosić mniej więcej 40-50% procent.
Astmatykom nawilżenie powietrza może naprawdę bardzo ułatwić życie. U alergików obowiązuje oczywiście to samo – wilgotne powietrze ułatwia oddychanie i pomaga obniżać kłopoty ze skóry. Tylko że również obowiązuje też inna rzecz, nawilżacze powietrza wprawiają kurz w ruch. Mikroogranizmy, roztocza czy zarodniki pleśni mają skłonność do osadzania się w wodzie. Ruch wentylatora może spowodować przemieszczanie się kurzu, nie mówiąc o łagodnym proszku pochodzących z wody minerałów. To wszystko razem wraz z wilgotnością przemieszcza się do powietrza i zamiast tego, aby nawilżacz Wam pomógł, zaszkodzi Wam. Wszystkie te alergeny będą powodować reakcje alergiczne. Nie mówimy, że macie odgrodzić się od wszystkich alergenów, tym paradoksalnie pogorszylibyście swój stan zdrowia, ale nie trzeba go zbędnie wystawiać na niebezpieczeństwo.
Nie chcemy tym powiedzieć, że jako alergicy nie możecie używać nawilżacza powietrza. Ale trzeba starannie dotrzymywać pewnych zasad. Tą najbardziej podstawową jest – utrzymujcie wartości wilgotności najwyżej na 45%. Trochę sobie tym zlepszycie otoczenie, ale roztoczom, które potrzebują wilgotności powyżej 50%, uniemożliwicie prawidłowy rozwój. W przypadku, że można tę wartość nastawić, oszczędzicie sobie zmartwień. Uznajemy, że wilgotność 45% w pomieszczeniu nie jest najwyższa, ale jest to pasujący kompromis, który Wam na pewno nie pogorszy stanu zdrowia.
Inną rzeczą, którą opłaci się śledzić, jest możliwość filtrowania. Nawilżacze parowe są dobre w jednej rzeczy – woda zostanie ogrzana do wrzenia, a tym mikroorganizmy w niej zostaną zniszczone. Nawilżanie ultradźwiękowe i nawilżanie naturalnym odparowaniem często posiada filtr, przez który roztocza ani kurz nie przejdą (jeśli jest dość dobry). Ale dlatego że na filtrze częściowo osadza się też wilgotność, wypływa z tego niebezpieczeństwo, że filtr mógłby zacząć pleśnieć. Wraz z parą tłoczoną przez filtr, do pomieszczenia dostawałyby się też kawałki pleśni albo jej zarodniki, które są potencjalnymi alergenami. To wszystko można wyeliminować częstym i dobrym utrzymywaniem urządzenia, regularną wymianą filtrów i używaniem wody destylowanej zamiast klasycznej (z kranu).
Mamy nadzieję, że nawilżacz będzie dla Was użyteczny. Jeśli jesteście alergikami, ale mimo to chcecie go używać, to, proszę, dotrzymajcie naszych rad na końcu artykułu. A najlepiej by było poradzić się z góry ze swoim lekarzem – alergologiem, który doradzi Wam najlepiej.